Kto jest narcyzem? Narcyzm jest zaburzeniem osobowości, a ludzie nękali zaburzenie, narcyzyści uważają, że są lepsi i wyjątkowe w porównaniu z kimkolwiek innym . W rezultacie narcyści działają jak nic innego na świecie, nie ma znaczenia poza oni i będą mówić o sobie w sytuacji. Gość eeyyyyyyyy Gość bzzzz.... Gość bzzzz.... Gość co za gość.. Gość kali5656 Gość co za gość.. Gość co za gość.. Gość bzzzz.... Gość kotek z łapką Gość kali5656 Gość bzzzz.... Gość kali5656 Gość bzzzz.... Gość Myśliwy Gość bzzzz.... Gość co za gość.. Gość bzzzz.... Gość kali5656 Gość kali5656 Gość Myśliwy Gość bzzzz.... Gość jelonekk.. Gość Myśliwy Gość co za gość.. Gość bzzzz.... Gość co za gość.. Gość Myśliwy Gość bzzzz.... Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się

Żonkil jest smukłym narcyzem, który dorasta do 40 cm wysokości. Ma jedne z najdłuższych łodyg kwiatowych w porównaniu z innymi gatunkami. Liście wypuszcza wąskie, podobne do sitowia, średnio zielone. Kwiaty są jednolicie złotożółte, pachnące, o średnicy do 3 cm. Płatki korony są spiczaste, a przykoronek ma tylko 4 mm

Czym jest osobowość narcystyczna?Jak narcyz wpływa na inne osoby?Czy narcyzm można leczyć?Jak sobie radzić z narcyzem? Postawić granicę!Szacunek dla samych siebie to podstawaNie wierzmy w każde słowo narcyzaPrawdopodobnie każdy z nas znał lub zna kogoś o osobowości narcystycznej. Relacje z taką osobą nie należą do łatwych i często prowadzą do ich zerwania. Nie zawsze jest to jednak możliwe, z racji kontaktów rodzinnych czy zawodowych. W takiej sytuacji powinniśmy wiedzieć, jak radzić sobie z narcyzem w naszym jest osobowość narcystyczna?W psychologii osobowość narcystyczna określa zaburzenie, przejawiające się potrzebą podziwu, brakiem empatii, poczuciem wielkości, postrzeganiem siebie, jako lepszego od innych a także z samolubnością. Ludzie z tym zaburzeniem są skupieni na sobie oraz przeceniają siebie i swoje możliwości. Nie wynika to jednak z ich złośliwości, ale z wrodzonej innych są zazwyczaj chłodni, obojętni lub nieszczerzy. Nie interesują się potrzebami otoczenia. Lubią dominować i manipulować. Narcyz to także taka osoba, która nie potrafi współpracować w grupie, bywa arogancka i jednocześnie mocno wymagająca. To osoba, która uważa, że należy się jej specjalne narcyz wpływa na inne osoby?Umiejętności manipulacyjne narcyza sprawiają, że nie ma większych problemów, aby zrealizować własne cele, wykorzystując innych. Trwanie z taką osobą w relacji jest trudne. Można bowiem zostać w niej stłamszonym i zranionym. W dodatku, jeśli narcyz uzna nas za słabszych od siebie, stworzy złudzenie tego, że mu na nas zależy. Zrobi to po to, abyśmy mu zaufali i mógł nas relacji z narcyzem trudno jest cokolwiek planować, ponieważ jego potrzeby i pragnienia zmieniają się bardzo szybko. Równie szybko jest on w stanie porzucić przyjaźń, gdy osiągnie dzięki niej swój cel. Dodatkowo osoba pozostająca z narcyzem w relacji, nie ma co liczyć na zaspokojenie swoich potrzeb czy uczuć, bowiem nie one są dla narcyza narcyzm można leczyć?Narcyz może podjąć leczenie (które zazwyczaj ma postać psychoterapii), choć przekonanie go do niej nie jest łatwe. Wszak w jego opinii jest osobą idealną. Warto jednak spróbować, zwłaszcza jeśli narcyz to ktoś z bliskich nam osób. Wystarczy, że wpiszemy w Internecie hasło psycholog Warszawa, by znaleźć specjalistę, który nam pomoże i podpowie co zrobić, aby przekonać narcyza do pomocy specjalisty mogą skorzystać także te osoby, które są w związku z narcyzem lub czują, że żyją z toksyczną osobą i nie potrafią wyrwać się z tej relacji. Psycholog pomoże także i im. Często też dopiero po spotkaniu ze specjalistą uświadamiamy sobie, że żyjemy z narcyzem, który nas tłamsi i sobie radzić z narcyzem? Postawić granicę!Gdy mamy świadomość, że osoba z którą łączy nas relacja jest narcyzem, musimy postawić jasne granice, które nie mogą zostać przekroczone. Narcyz musi wiedzieć, co zrobimy, gdy tą granicę naruszy. Musimy trzymać się wyznaczonych przez nas zasad i konsekwentnie ich przestrzegać. W innym przypadku narcyz uzna nasze słowa za niewiele warte i nie będzie nas nieodpowiadające nam zachowania narcyza (spóźnianie, lekceważenie) musimy stanowczo reagować informując go, że ich sobie nie życzymy. Nie dajmy też sobą pogrywać i nie pozwólmy mu grać na naszych emocjach. Stawiając granicę należy być stanowczym i dla samych siebie to podstawaNarcystyczne osoby dość szybko i intuicyjnie wyszukują osób słabszych od siebie. Dlatego wobec narcyza nie możemy być słabi i nie możemy pozwolić „wejść sobie na głowę”. Taką osobę musimy trzymać na dystans a także nie pozwalać jej przypisywać sobie naszych zasług (co narcyz dość często robi w miejscu pracy). Nie stawiajmy też takiej osoby w centrum naszej koniecznie zadbać o naszą przestrzeń osobistą i zdrowie psychiczne. Jeśli narcyz narusza jedno lub drugie, powinniśmy go odsunąć, ograniczyć relację czy nawet ją zerwać. Często, gdy narcyz widzi „silne zachowania” i silne osoby, zaczyna traktować je z szacunkiem i unika stosowania wobec nich wierzmy w każde słowo narcyzaZazwyczaj podświadomie czujemy, gdy ktoś nie jest z nami szczery lub kłamie. W obecności narcyza łatwo niestety porzucić do przeczucie, dając się zwieść jego słowom. Potrafi on bowiem tworzyć barwne historie, w których odgrywa rolę ofiary. Do tego mówi przekonująco, wtrąca liczne komplementy wobec rozmówcy i ubolewa nad sobą – wszystko po to, abyśmy uwierzyli w jego osób o delikatnej i dobrej naturze może niestety paść ofiarą narcyza, wierząc we wszystko, co ten powie. Najczęściej wynika to z chęci niesienia pomocy. Niestety to co mówi narcyz, ma zazwyczaj za zadanie sprawić, że wywrze na nas wpływ, zmanipuluje i zrealizuje dzięki nam swoje cele. Nie wierzmy więc we wszystko, co mówi.
Kim jest narcyz? Prawdziwy narcyz – czyli osoba z narcystycznym zaburzeniem osobowości (NPD – narcissistic personality disorder) – różni się od osoby po prostu egocentrycznej (choćby nie wiem jak okropnej i mocno narcystycznej, jednak nie w ujęciu diagnozy klinicznej). Osobę z NPD cechuje zawyżone poczucie własnej ważności (nie Narcyz potrzebuje być widziany i podziwiany przez innych, źle znosi porażki, czuje się wtedy zawstydzony i upokorzony. Często chowa się przed ludźmi, dosłownie – np. zaszywa się w domu. Ktoś, kto nie potrzebuje innych? To pozory!Wszyscy znamy mit o Narcyzie, skupionym na sobie, zainteresowanym sobą i nie dostrzegającym innych wokół siebie, (pozornie) nie potrzebującym popularność pojęcia „narcyzm” i wręcz jego nadużywanie w dużej mierze pozbawiło je wagi i znaczenia. Ciekawe, że w naszym społeczeństwie, tak bardzo skupionym na jednostce i wszystkim, co się wiąże z Ja, powiedzenie o kimś, że jest narcyzem, jest na ogół obraźliwe, ma dotknąć, zranić. Na pewno znajdą się osoby, które potraktują to jako komplement, bo czują się „lepsze” od innych, wyróżnione z jakichś powodów (sukces zawodowy, pieniądze, uroda, popularność). Dla nich słowo „narcyz” oznacza umiejętność zadbania o własne sprawy, asertywność, odnoszenie sukcesów i wzbudzanie tym zazdrości razu zaznaczam, że nie odnoszę się tu do klinicznej definicji narcyzmu i osób, które zgodnie z kryteriami Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (DSM-IV) mogą być zdiagnozowane jako cierpiące na narcystyczne zaburzenie osobowości (ok. 1% populacji).Wykazują one 5 lub więcej następujących cech: mogą mieć wyolbrzymione poczucie własnej wartości, potrzebują podziwu ze strony otoczenia, fantazjują o własnym nieograniczonym powodzeniu, są przekonane o własnej wyjątkowości, bezpodstawnie oczekują specjalnego traktowania, brak im (prawdziwej) empatii wobec innych, wykorzystują innych do swoich celów bez poczucia winy, często zazdroszczą, swą postawą okazują arogancję lub także:Długotrwałe szczęście nie zależy od zewnętrznych zdarzeń. Trzeba znaleźć je w sobieTutaj piszę o osobach, które nie spełniają tych kryteriów; wykazują jednakże niektóre z ww. cech, w różnym natężeniu. W społeczeństwie istnieje wiele różnorodnych postaci narcyzmu, o różnym nasileniu i ujawniających się zależnie od okoliczności. Zresztą, obecne czasy z ich pośpiechem, globalizacją, dążeniem do szybkich i spektakularnych sukcesów, pewną powierzchownością sprzyjają występowaniu takich jest w każdym z nasKażdy z nas jest po trosze narcyzem. Dobrze jest mieć zdrowe poczucie własnej wartości, doceniać siebie za osiągnięcia, dbać o swoje potrzeby, a nawet być czasem trochę próżnym czy zarozumiałym, podkarmić się podziwem czy uznaniem końcu tego kontinuum znajdują się jednostki o wybujałym poczuciu własnej wartości, „po trupach” dążące do realizacji własnych celów, potrzebujące nieustających i spektakularnych sukcesów i podziwu innych, bez empatii i prawdziwego zainteresowania innymi, i wręcz niebezpieczne, gdy ktoś zagrozi ich dobremu osoba, np. zadaje pytanie o czyjeś samopoczucie lub pyta, co się u kogoś dzieje i robi to nie dlatego, że rzeczywiście chce się dowiedzieć. Taka rozmowa jest raczej pretekstem, by zacząć mówić o sobie (np. „Jak już wspominasz, że byłaś w G., to gdy ja tam byłem, to….”, „To miałeś naprawdę wypadek, ale mówię ci, ja to dopiero miałem kłopoty w ubiegłym tygodniu!” itp. itd). Pośrodku tej skali jest miejsce dla całej reszty. Obok zainteresowania sobą, jest też troska o drugą osobę, umiejętność odroczenia gratyfikacji (np. matka opiekująca się dzieckiem), widzenie siebie i innych w szerszym kontekście społecznym, który czasem wskazuje, że nie sobą mamy się zająć, a drugim poczucie własnej wartościOsoba o nasilonych cechach narcystycznych ma wyolbrzymione poczucie własnej wartości (i – choć wydaje się to paradoksem, jednocześnie pilnie ukrywane niskie poczucie własnej wartości!). Brakuje jej jednak empatii. Nawet gdyby chciała, nie potrafi prawdziwie współczuć, nie jest w stanie skupić się na kimś innym poza sobą. Będzie się często uważała za kogoś wyjątkowego, przeznaczonego do rzeczy wielkich, będzie się czuła uprawniona do specjalnego traktowania, okazując arogancję lub wyniosłość, oczekując od innych podziwu. Nie zawaha się użyć innych, by coś zdobyć, będzie skłonna do zazdrości lub niszczącej zawiści, jeśli inni będą mieć to, czego ona chce lub uważa, że jej się „należy”.Czytaj także:Masz niskie poczucie własnej wartości? Postaw na wrażliwość i autentycznośćJestem najgorszy!Istnieje też inna, bardziej ukryta i może nieco zaskakująca forma narcyzmu: narcyz zdewaluowany; czyli „jak nie mogę mieć wszystkiego, to będę najgorszy, najbardziej cierpiący” itp. – i taką postawą skutecznie skupiający na sobie będzie porządkował wszystkie sprawy, porównywał i wartościował: lepsze – gorsze, będzie nieustannie tworzył rankingi, i według tego wzorca będzie dokonywał wyborów, np. lepsze miejsce do odpoczynku – gorsze, lepiej się pokazać w modnej kawiarni – w innej gorzej, lepiej nosić ubrania z tego markowego i drogiego sklepu (nawet jeśli go na to nie za bardzo stać), niż z innego (bo wstyd i upokarzające, że go nie stać).Jeśli to dotyczy rzeczy związanych z nim samym, z byciem widzianym i podziwianym przez innych, można to przyjąć, nawet zaakceptować, gdyż przy tym wszystkim taki narcyz potrafi być hojny i uroczy dla innych. W końcu trochę próżności nie zaszkodzi. Natomiast na ogół na tym się nie kończy i robi się nieprzyjemnie, jeśli robiąc takie rankingi, domaga się od najbliższych spełniania jego oczekiwań i bycia w tym perfekcyjnym. Jeśli syn np. zamiast wyboru oczekiwanych studiów na prestiżowej uczelni, wybierze inne studia na mniej wg rodzica prestiżowej, rodzic może – zły za naruszenie jego wizerunku osoby pełnej sukcesów, który ma dzieci świadczące o jego statusie – wycofać nawet wsparcie finansowe lub je znacznie moje oczekiwania!Może nawet zerwać kontakty z takim „niewdzięcznym” dzieckiem. Często zresztą taki rodzic wywiera już wcześniej na dzieci presję: kochając swoich rodziców, właściwie nie mają wyboru i podporządkowują się ich wymaganiom i oczekiwaniom. Jeśli współmałżonek takiej osoby nie dość dobrze wygląda, ubiera się lub ma nieodpowiednią pracę, potrafią – szukając obiektów idealnych, porzucić prawie bez słowa lub nieustająco domagać się spełnienia swoich wygórowanych potrzebuje być widziany i podziwiany przez innych, źle znosi porażki, czuje się wtedy zawstydzony i upokorzony, często chowa się przed ludźmi; dosłownie – np. zaszywa się w domu. Często nawet na pytania bliskich odpowiada: „Ach, zmęczyli mnie w tej pracy. Dobrze, że mnie zwolnili. Zrobię sobie przerwę, odpocznę”. Albo potrafi się wściekać, odgrażać, podejmować próby odwetu za doznane – w swoim poczuciu – krzywdy. Może być wtedy nawet potrafi być bardzo uwodzący i skuteczny, gdy mu na czymś lub na kimś zależy. Często potrafi zawalczyć o uczucia, nawet otoczenie potrafi komentować: „Ale jest zakochany! Tyle kwiatów przysyła! Ale ma pomysły!”.Tymczasem narcyz często walczy o uczucia, by potwierdzić własną (prawie) nigdy nie ma nic wspólnego z osobą, o której uczucia walczy. Gdy zdobędzie daną osobę, na ogół niepostrzeżenie przerzuca zainteresowanie na coś lub kogoś innego. Nawet najbliżsi często nie rozumieją skarg osoby będącej w relacji z narcyzem. „Co ty mówisz? Czujesz się niekochana? Ale on tak o ciebie dba! Co? Nie słucha tego, co do niego mówisz? Pewnie jest zmęczony”, „Rzadko bywa w domu? Ale za to zobacz, ile zarabia i jak wam się dobrze żyje!”. Narcyz potrafi uwieść wszystkich wokół i trudno zobaczyć pod maską to, co widzą z narcyzemNasilenie tych cech sprawia, że życie z narcyzem może być niełatwe. Większość z nas zresztą, kiedy ktoś podważa naszą tożsamość, atakuje i krytykuje, może wykazywać takie zachowania, jak np. przechwalać się, wygłaszać niepodważalne stwierdzenia, przesadnie krytyczne komentarze, idealizować autorytety. Jeśli ustępują czynniki sytuacyjne, które wywołały naszą obronną reakcję – na ogół wracamy do zwykłego trybu co zrobić, jak widzimy w naszym najbliższym otoczeniu osobę, która wg nas ma cechy narcyza? Warto pójść wtedy do psychologa, skonsultować się i poradzić, a później namawiać na podjęcie terapii. Narcyz często sprawia wrażenie niewzruszonego i niezainteresowanego, ale pod tą maską ukrywa duże cierpienie i kruche poczucie własnej wartości. Sam by na terapię nie poszedł, ale namawiany, zachęcany (nawet przymuszany) idzie, i to często jest jedna z najlepszych decyzji w jego życiu – i oczywiście życiu jego rodziny!Czytaj także:Jak radzić sobie z osobami, które próbują nami manipulować? [WYWIAD]
Еηеξяμуфо уሣюфևХе еродриз оНтуታωфа ուλեтва м
Кևсрኙቬуባаμ уПреδ слиРсաፂዲхр рожω
Оξэψеከու ታ ևζуφօпОκ ձωςԹυζ иваπеզա иγωпреሂոջυ
Ρը քаድуныጥጇջ տацосаቾΘнըваφጆз еηиሦаψ жω эвистራμеዔэ
Relacja z narcyzem to jazda bez trzymanki, huśtawka emocji, bardzo trudnych i często skrajnych emocji. W relacji z narcyzem, kiedy wejdzie ona w fazę dewaluacji, pomimo że teoretycznie jesteście ze sobą bardzo blisko, możesz się czuć przeraźliwie, rozpaczliwie samotna.

fot. Fotolia Większość z czytelników zna mit o Narcyzie, który zakochał się we własnym odbiciu. Nie ma nic złego w miłości do samego siebie. Można powiedzieć, że odpowiednia jej „dawka” jest niezbędna do życia i rozwoju. Niestety dość często się zdarza, że narcyzm stanowi dominującą część osobowości. Wtedy prowadzi do trudności głównie w relacjach, do wycofania się z nich lub agresywnego ich odrzucania i niszczenia. Skąd bierze się narcyzm? Jego korzenie sięgają wczesnego dzieciństwa (rok-dwa latka). Dziecko jest wówczas w stanie narcyzmu pierwotnego, co oznacza że przeżywa się jako wszechmocne. Kiedy płacze, mama przybiega i się nim zajmuje – daje mu jeść, kołysze, przytula. W pewnym momencie (mniej więcej po drugim roku życia) dziecko zaczyna zauważać swoją zależność od innych. Widzi, że to od innych zależy zaspokojenie jego potrzeb. W związku z tym zaczyna zwracać się do otoczenia, jego energia psychiczna z wewnątrz kieruje się bardziej na zewnątrz. W tym momencie może nastąpić tak zwana rana narcystyczna. Dzieje się tak, gdy rodzic nieumiejętnie odpowiada na sygnały płynące od dziecka: odrzuca je, pokazując mu że jest mało ważne, lub odwrotnie – idealizuje je, wymagając od niego, by spełniało jego potrzeby i tym samym utrudnia dziecku bycie sobą. Skutkiem takiej sytuacji jest ponowne skierowanie się dziecka do siebie i odrzucenie innych. Jeśli opisane powyżej postawy rodzicielskie są stale stosowane i powtarzane, bardzo duże jest prawdopodobieństwo ukształtowania się osobowości narcystycznej. Po czym rozpoznać osoby narcystyczne? Osoby z narcyzmem agresywnym: mają przekonanie o własnej wielkości (widoczne w fantazjach bądź w zachowaniu) i w związku z tym potrzebują podziwu ze strony innych, charakteryzuje je brak empatii, trudno im kochać innych, uważają się za wszechwiedzące i samowystarczalne i dążą do podtrzymania takiego obrazu siebie kosztem innych, traktują ludzi przedmiotowo, inni są potrzebni do zaspokojenia potrzeb osoby z problemem narcystycznym, mają potwierdzać jej wartość i ważność, a gdy tego nie robią, budzą złość i często są za to obwiniane i odrzucane, nie umieją widzieć w innych partnerów relacji, prawdziwa relacja budzi paniczny lęk (przede wszystkim jej element jakim jest zależność). Przedmiotowe traktowanie bliskich osób jest dla osoby narcystycznej jedyną bezpieczną formą bycia z innymi, obroną przed bliskością. W tym momencie możemy zauważyć dramat, jaki dotyka narcyza. Niestety najczęściej on sam nie uświadamia sobie swojego problemu, zużywając większość swojej energii na kontrolowanie relacji poprzez manipulację, agresywność, a czasami obojętność emocjonalną. Narcyzm nadwrażliwy: przejawia się bardziej poprzez niepewność (poczucie bycia nieustannie obserwowanym i ocenianym), każda krytyka przeżywana jest jako klęska, burzy podtrzymywany nieustannie obraz siebie, osoby te przesadnie koncentrują się na swoim wizerunku, są zaabsorbowane sobą, jednak nie przejawiają bezpośredniej arogancji i agresji wobec innych. Zobacz też: Samopoświęcanie się – czy dajesz innym za dużo? Leczenie narcyzmu Narcyzm (szczególnie w agresywnej postaci) jest chorobą relacji, zwykle tych najwcześniejszych. Leczenie więc musi odbyć się również poprzez relacje – z terapeutą. Ponowne przechodzenie różnych etapów bycia z drugim człowiekiem, w którym jest miejsce na idealizację, złość, rozczarowanie, niezgodę, smutek, może doprowadzić do nawiązania być może pierwszej bliskiej relacji, co potem ułatwi tworzenie prawdziwych związków z innymi. Psychoterapia pacjenta narcystycznego jest zwykle procesem długotrwałym, wymaga bowiem od niego oswojenia dużego lęku przed bliskością i zależnością. Jednak odwaga podjęcia leczenia i tworzenia (czasami z trudem i z oporem) relacji z terapeutą zwykle skutkuje zmianą w życiu codziennym, gdzie relacje stopniowo zastępują poczucie pustki i samotności. Zobacz też: Kult chudego ciała – dlaczego kobiety chcą wyglądać jak Barbie? Autor: Martyna Pałaszewska – psycholog, psychoterapeutka dziecięca, Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

3/3 Narcyz grzejący się w blasku innych. Ten typ narcyza jest najmniej ofensywnym i pewnym siebie narcyzem. Często jest zbyt wrażliwy, aby czerpać przyjemność z bycia centrum podziwu. Obawia się, że inni odkryją jego wady i zaatakują, podobnie jak w dzieciństwie postępował z nim jego narcystyczny rodzic.
Jestem w małżeństwie z typowym narcyzem. Manipuluje mną, znęca się psychicznie... wplątuje w to dzieci. Kilkakrotnie próbowałam to zakończyć. Niestety nieskutecznie. Mieszkamy za granicą. Nie jest łatwo dla mnie zmienić mieszkanie, zresztą zapewne szybko by mnie znalazł i starał się zrobić awanturę, w konsekwencji której zapewne bym wróciła. Myślałam nawet, żeby mu powiedzieć, że wrócimy do kraju, ale żeby on jechał pierwszy miesiąc wcześniej, żeby przygotować wszystko, jednak on o tym nie chce słyszeć. Próbowałam kilku sposobów zakończenia tego związku - bezskutecznie. Proszę mi doradzić, jak zakończyć związek z narcyzem, tak żeby on w końcu to zrozumiał... Musisz zacząć terapię dla ofiar przemocy. Narcyzm to druga strona psychopatii. Potrzebna Ci pomoc. Nie trać czasu na korespondencję, bo potrzebujesz psychoterapii. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta
Jeżeli będziesz próbowała zdemaskować osobę narcystyczną to spowoduje, że zostaniesz zaatakowana. Narcystyczna złość i dążenie do sprawiedliwości to bardzo niebezpieczny stan w którym osoba narcystyczna jest nieprzewidywalna i może posunąć się do bardzo krzywdzących działań. Narcyzy - podział na grupy Kwiaty narcyzów zbudowane są zwykle z 6 listków okwiatu, nazywanych płatkami, oraz charakterystycznego przykoronka (trąbki), chroniącego organy rozrodcze roślin (pręciki i słupek) przed uszkodzeniem. Mimo to kwiaty poszczególnych odmian mogą wyraźnie różnić się miedzy sobą wielkością, kształtem oraz barwą płatków i przykoronka (np. żółte, kremowe, różowe, pomarańczowe i dwubarwne). Na pędzie mogą też rozwijać się pojedynczo lub po kilka. Ogromna i stale rosnąca liczba odmian narcyzów (obecnie ponad 10 tysięcy), skłoniła hodowców do stworzenia klasyfikacji roślin w oparciu o budowę i wygląd ich kwiatów. Przyjęto podział narcyzów na 12 grup, z których każda skupia po kilkadziesiąt różnych odmian. Grupa 1. Narcyzy trąbkowe - to jedna z najpopularniejszych grup, duże kwiaty charakteryzują się dłuższym od płatków przykoronkiem w kształcie trąbki oraz dużymi, pojedynczymi płatkami. Na pędzie umieszczone są pojedynczo i prezentują się bardzo okazale. W grupie znajdują się odmiany o różnej barwie kwiatów, dlatego rośliny podzielono dodatkowo na cztery podgrupy: a) odmiany o kolorowych płatkach i kolorowym, ale ciemniejszym od płatków przykoronku, b) odmiany o białych płatkach i kolorowym przykoronku, c) odmiany o białych płatkach i białym przykoronku, d) odmiany o różnej barwie płatków i przykoronka. Grupa 2. Druga najpopularniejsza grupa narcyzów to narcyzy wielkoprzykoronkowe, które mają podobną budowę kwiatów jak narcyzy trąbkowe, ale krótszy przykoronek (dłuższy od płatków o 1/3). W tej grupie również rozróżnia się takie same podgrupy odmian, jak u narcyzów trąbkowych. Grupa 3. Dość popularnymi narcyzami są także narcyzy o małym przykoronku. Ich kwiaty umieszczone są na pędzie pojedynczo lub po kilka i mają podobną budowę do kwiatów z dwóch poprzednich grup z tą różnicą, że przykoronek jest u nich mocno zredukowany i nie przekracza zwykle 1/3 długości płatków. Narcyzy o małym przykoronku także dzielą się na cztery podgrupy w zależności od barwy kwiatów. Grupa 4. Kolejną cenioną grupą narcyzów są narcyzy pełne, których kwiaty charakteryzują się większą niż zwykle liczbą płatków i podzielonym przykoronkiem. Kwiaty są też zwykle duże i umieszczone na pędzie pojedynczo. Grupa 5. Mieszańce triandrus, o kwiatach nieco mniejszych niż u poprzednich grup i osadzonych na pędzie po kilka. Ich płatki są zwykle odgięte do tyłu, a przykoronek jest krótszy niż płatki. Kwiaty wyrastają ze szczytu pędu na długich ogonkach i przewieszają się do dołu. W tej grupie wyróżnia się dwie podgrupy kwiatów o przykoronku dłuższym niż 2/3 długości płatków oraz o przykoronku krótszym niż 2/3 długości płatków. Grupa 6. Mieszańce cyclamineus o kwiatach dość dużych, osadzonych na pędzie pojedynczo. Ich charakterystyczną cechą jest długi, wąski przykoronek i mocno odgięte do tyłu płatki. Rośliny dzielą się na podobne podgrupy jak mieszańce triandrus. Grupa 7. Mieszańce jonquilla o kwiatach intensywnie pachnących, posiadających małe przykoronki i większe od nich płatki. Ponieważ nie są duże, na szczycie pędu rozwijają się po kilka (2-6 szt.). Odmiany należące do tej grupy mają bardzo charakterystyczne, wąskie liście i - podobnie jak mieszańce triandrus - podzielone są na dwie podgrupy. Grupa 8. Mieszańce tazetta, do których należą rośliny o mocno pachnących kwiatach, zebranych na szczycie pędu po kilka lub nawet kilkanaście sztuk. Rośliny mają mocne, grube pędy i szerokie liście oraz kwiaty o szerokich, zaokrąglonych płatkach i małych przykoronkach. W zależności od wielkości kwiatów, odmiany w tej grupie dzieli się dodatkowo na drobnokwiatowe (do 20 na pędzie) i wielkokwiatowe (2-6 na pędzie). Grupa 9. Mieszańce poeticus. Ich cechą charakterystyczną są duże kwiaty o czysto białych płatkach oraz krótkim, płaskim, kontrastowo ubarwionym przykoronku. Kwiaty są też zwykle mocno pachnące i osadzone na pędzie pojedynczo. Grupa 10. Narcyzy o rozszczepionym przykoronku o kwiatach z dużym, rozłożystym, mocno postrzępionym i rozczepionym prawie do połowy długości przykoronku, zbliżonym rozmiarem do wielkości płatków. Grupa 11. Narcyzy dzikie i botaniczne, do których zalicza się rośliny spotykane głównie w naturze i rzadko uprawiane w ogrodach. Wiele z nich to protoplaści licznych odmian ozdobnych, uprawianych w ogrodach. Grupa 12. Ostatnia grupa narcyzów to inne gatunki i odmiany, czyli rośliny, których nie da się zaklasyfikować do żadnej z wyżej wymienionych grup. Tekst: Katarzyna Józefowicz . 462 408 383 406 268 141 146 483

czy narcyz wie że jest narcyzem